Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi ventoux z miasteczka Chorzów. Mam przejechane 111010.08 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.05 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ventoux.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
17.58 km 0.00 km teren
00:44 h 23.97 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

"Sympatyczny" kierowca KZK GOP

Wtorek, 30 marca 2010 · dodano: 12.04.2010 | Komentarze 3

W drodze przez Panewniki zanieczyszczoną ścieżką rowerową do koła wbił mi się gwóżdż! Klejenie i łatanie zakończyło się niepowodzeniem! Wszystko działo się już o dosyć póznej porze, postanowiłem więc wrócić autobusem. Po wejściu do autobusu ku mojemu zdziwieniu zostałem przywitany przez kierowcę życzliwym "gdzie Pan się ładuje z tym rowerem!" Wewnątrz było tylko kilka osób więc, nie zrozumiałem toku myślenia kierowcy i postanowiłem nie zwracać uwagi na frustrata. Skończyło się jednak na tym, że zapłaciłem za przewóz roweru mimo miesięcznego biletu, no niech będzie, ale podejście kierowcy KZK GOP pełne nienawiści i niechęci i to na parę dni przed świętami jak dla mnie szokujące.



Komentarze
hose
| 16:22 czwartek, 15 kwietnia 2010 | linkuj po Twoim komentarzu sytuacja wygląda bardziej klarownie i teraz nie mam wątpliwości co do potrzeby. Mnie samemu kiedyś zamknięto drzwi przed nosem kiedy to tylne łożyska rozleciały się w pył. teraz patrzę na to trochę inaczej choć wtedy było niedzielne popołudnie i bus miał pusty przebieg. Co do przepisów: jedni je mają (np. MZK Tychy), inni nie mają (KZK GOP) miejmy nadzieję, że w przyszłości będzie lepiej :)
ventoux
| 09:42 środa, 14 kwietnia 2010 | linkuj Żalu ani urazu nie mam;) przepisy odnośnie przewożenia znam...nie są one jednoznaczne i pozwalają na przewiezienie roweru w warunkach gdy nie utrudniają życia innym pasażerom... nawet nie pomyślałbym o jeżdzie autobusem w ciągu dnia, ale wtedy... była pózna pora, kilka osób w środku, niemal środek lasu, trzeba być pozbawionym ludzkich odruchów by robić w takiej sytuacji problem..
hose
| 21:37 poniedziałek, 12 kwietnia 2010 | linkuj yy bez urazy ale roweru nie wolno przewozić w autobusie - nie miej do mnie żalu bo to nie ja regulamin ustalałem - więc to, czy zostaniesz wpuszczony, czy też nie zależy od kierowcy. od jego humorku. mała porada na przyszłość - pozwoli Ci zaoszczędzić czas: pukasz w przednie drzwi i pytasz grzecznie czy można się wbić bo rower zepsuty i dalej nie pojedzie, 99% że wpuści (jeśli nie ma tłoku). aa i bilet dobrze jest skasować bo kanar nie będzie miał się czego czepiać. może kiedyś będzie lepiej :|


pozdrower
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa tbree
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]